Najczęstsze błędy początkujących w Facebook Ads

utworzone przez Rafał Wałęka | lis 13, 2020

“Zwycięzcy nie powtarzają w nieskończoność tych samych błędów” – to słowa Paulo Coelho.

Pochodzą z jego książki “Podręcznik wojownika światła”. Ten słynny pisarz też się w życiu mylił, także dlaczego nie miałoby się to zdarzać zwykłemu człowiekowi? Odpowiedź nie może być Twoim usprawiedliwieniem. Bo możesz się mylić, ale nie musisz. A jak już błędy się pojawią to trzeba się na nich uczyć. A przecież nie muszą to być błędy Twoje. Ucz się na cudzych!

Nikt nie jest bezbłędny… na szczęście

Gdyby nikt się nie mylił to nie byłoby się na czyich błędach uczyć. Brzmi egoistycznie? Nie, to pragmatyczne podejście, bo w biznesie nie zawsze istnieje słowo “przebacz”. Każda Twoja zła decyzja czy niedopatrzenie to strata dla klienta, szefa czy wszystkich, którzy w Ciebie lub Twoją markę zainwestowali. Dziś zajmiemy się Facebook Ads, narzędziem bardzo opłacalnym, jeśli wie się jak go używać. W tym artykule dowiesz się trochę o cudzych błędach, dzięki czemu będziesz wiedział czego unikać.

Obecność marki i człowieka w Internecie to już nic innowacyjnego, to właściwie obowiązek. Wciąż wartość dodana, ale jednak znacznie bardziej dziwi, że czegoś nie ma w internecie niż to, że jest. Takie czasy. Ciężko też zaistnieć w sieci bezpłatnie. Znane marki wkładają w marketing społecznościowy bardzo duże budżety, ale i te mniejsze zasięgowo biznesy nie próżnują i też inwestują w Facebook Ads. Bardzo ważna jest tu precyzja w trafianiu do klientów, czytelna mierzalność efektów, sposób na kreatywne pobudzanie zaangażowania klientów i zachęcania ich do tzw. “podania dalej”. Wszystko to zwiększa świadomość marki i nie pozostaje bez wpływu na optymalizację konwersji.

Bez reklamy na Facebooku nikt nie będzie o twojej marce mówił, nikt o niej nie usłyszy i nikt jej nie zobaczy.

Nazywam się Błąd, czyjś Błąd

Nie, błędy nie przyjdą same i się nie przedstawią. Trzeba je wychwycić. Na szczęście kampanie Facebookowe są mierzalne i policzalne, więc odpowiednia i systematyczna analityka pozwala znaleźć przyczynę problemów. Oczywiście im więcej doświadczenia ma marketingowiec tym mniej tych błędów popełnia. Błędem jest też… niepodejmowanie żadnych działań reklamowych na Facebooku, bo przecież wspominaliśmy, że dziś odpowiednie jakościowo media społecznościowe to niemal obowiązek biznesów. Dlatego zachęcamy do nauki i próbowania swoich sił, bo każdy kiedyś zaczynał.

Zanim przejdziemy do błędów, najpierw zajmiemy się tematem… ryzyka w reklamie.
Jest ryzyko? Jest zabawa. Tak mawiają, ale przecież nie to chce klient usłyszeć od marketingowca.
Owszem, ryzyko zawsze jest, ale im więcej doświadczenia tym tego ryzyka mniej. Zaletą płatnej reklamy na Facebooku jest też to, że nie trzeba od razu startować z wielkim budżetem. Dla początkujących i dla pierwszych testów warto przeznaczać kwoty niższe, a z czasem, z większym doświadczeniem i mniejszym ryzykiem wydatki na reklamę zwiększać. Dlaczego tyle osób i firm korzysta z Facebook Ads?

Bo to doskonałe narzędzia marketingu, ale…

…młotek też jest doskonałym narzędziem a jednak swoje zalety pokazuje dopiero, gdy w dłoni trzyma go ktoś, kto potrafi się nim posługiwać. Tworzenie treści na Facebooka to jedno a dotarcie z nimi do jak największej, albo najlepiej, do odpowiedniej publiczności to już inna sprawa. Treści na Facebooku dzielimy na organiczne (bezpłatne, bez reklamy) i na sponsorowane. Te drugie rozpowszechnisz właśnie dzięki Facebook Ads.
Twoje sponsorowane posty (lub reklamy postów czy całego fanpage) trafiają zarówno do użytkowników komputerów, jak i smartfonów czy tabletów. Content, czyli treść reklamy, może zawierać różnego rodzaju zachęty do interakcji, w zależności od celu jaki chcesz osiągnąć. Może to być wysłanie wiadomości, zasięg reklamy lub też konwersja będąca najczęściej kupnem (lub inną pożądaną akcją).

Jak dzielimy Facebook Ads?

Najprościej byłoby podzielić je na skuteczne i nieskuteczne. Ale nie ma tak łatwo. Facebook Ads to coś znacznie lepszego i różnorodniejszego niż “zwykłe reklamy”. To cały arsenał możliwości kreatywnych! Zdjęcie/grafika, karuzela, pokaz slajdów, kolekcja, film czy materiał błyskawiczny to wszystko czeka, aby zachęcić Twojego fana do bycia Twoim klientem. A później? Efektywna sprzedaż i po prostu zadowolenie klienta, aby był z Tobą “na stałe”.

1. Post promowany

Możesz stworzyć post z grafiką i tekstem, a potem opublikować go na swoim fanpage. To zwykły post, który będzie zbierał tylko zasięgi organiczne (darmowe). Ale nie łudź się, nie zajedziesz na tym daleko. Dlaczego? Mając np. 5000 fanów na stronie, Twój post zobaczy może 10% tych osób. 90% to duże marnotrawstwo, prawda? Dlatego warto korzystać z promowania posta.
Ten zwykły staje się postem sponsorowanym, gdy użyjesz go w reklamie. Możesz to zrobić poprzez przycisk “Promuj post” lub korzystając z Menadżera reklam. Te pierwsze rozwiązanie jest znacznie łatwiejsze, ale ma też znacznie mniej możliwości niż tworzenie kampanii w Menadżerze. Następnie płacisz Facebookowi, aby post trafił do odpowiednich osób. Możesz np. celować w osoby, które lubią twój fanpage, w ich znajomych, którzy nie lubią (jeszcze) Twojej strony lub działać szerzej. Tu błędem początkujących jest nieodpowiednio zdefiniowana grupa docelowa (zbyt szeroka lub zbyt wąska).

2. Reklama sponsorowana promująca konkretne “działanie”

Reklama sponsorowana może zachęcać do określonej czynności. Np. Przejdź do witryny, Wyślij wiadomość czy Kup. To CTA „call-to-action” (wezwanie do akcji). Tobie może wydawać się logiczne co ma zrobić osoba widząca post, ale warto klientowi po prostu konkretnie podpowiedzieć. Niezależnie od tego co mówi treść posta. Błędem jest zakładanie, że “klient sam się domyśli”. Konstruuj post tak, aby po jego przeczytaniu klient nie tylko wiedział, co powinien zrobić, ale i chciał to zrobić.

3. Promuj stronę

Taka reklama ma zwiększyć liczbę fanów fanpage. To bezpośrednie zainteresowanie Twoim fanpage. Uwaga, błędem jest założenie, że osoba lubiąca Twoją stronę od razu chce być Twoim klientem. Bo przecież może po prostu lubi Twoje posty i nie znaczy, że coś u Ciebie kupi.

4. Lokalna promocja firmy

Spróbuj zachęcić osoby będące blisko Twojego lokalu do odwiedzenia Cię. To szczególnie polecane małym restauracjom, lodziarniom, ale także i sklepom czy po prostu miejscom, które działają stacjonarnie. Taką reklamę możesz puścić w obieg w określonym promieniu km. Jaki błąd się nasuwa? Zbyt szeroki lub zbyt wąski promień zasięgu odległościowego.

5. Zwiększenie ruchu w witrynie

Ten rodzaj reklamy łączy się z CTA (call-to-action), z tym, że liczysz na większą liczbę odwiedzin na swojej stronie. Nie mam tu na myśli Twojego Facebooka, ten ma “zdobywać” osoby chętnie do przejścia na stronę. Błędem jest brak Pixela Facebooka na stronie, ponieważ wówczas tracisz niepowtarzalną okazję do późniejszego targetowania (bo Pixel zbiera informacje o odwiedzających).

6. Zwiększanie liczby reklam proszących o dane kontaktowe

Zbieranie leadów, czyli pozyskanie danych klienta za jego zgodą, to pierwszy krok do tego, by ten później coś kupił. To tzw. leady sprzedażowe, czyli lead marketing. Błędem jest zbyt szybkie proszenie o dane; najpierw musisz wzbudzić zaufanie i zainteresowanie marką/produktem.

7. Promowanie wydarzenia

Wydarzenia to świetny sposób na aktywizowanie osób zainteresowanych Twoją marką. Wydarzeniem może być event, nowość w ofercie, promocja czy konkurs. Ale żeby miało odpowiedni zasięg, warto je promować. Błędem są zbyt częste wydarzenia, które nic nie dają klientowi. Z czasem przestanie do nich zaglądać i będzie ignorował zaproszenia. Nie twórz wydarzeń typu “polub naszą stronę bo…”.

Powyższe reklamy mogą pokazać się w:

  • aktualnościach Facebooka (komputer i urządzenia mobilne)
  • w prawej kolumnie (Facebook na komputerze)
  • w Messengerze
  • na Instagramie (Feed i Stories)

Ostatnia opcja, czyli reklama na Instagramie, jest dostępna przy wybraniu odpowiednich umiejscowień (miejsc, w których ma się wyświetlać reklama). Warto wybierać “Automatyczne umiejscowienie”, aby Facebook sam wybierał lokalizację naszych reklam (ale nie zawsze, o tym później). Jaki błąd pojawia się w takim miejscu? Jeśli promujesz post przez przycisk “Promuj post” to domyślnie nie zaznacza on umiejscowienia automatycznego. Możesz to potem poprawić w Menadżerze reklam.

Wiesz już zatem trochę o reklamie na Facebooku, przedstawiliśmy Ci kilka popularnych błędów. Ale niestety wciąż wiele przed nami. Albo “stety”, bo im więcej błędów Ci zaprezentujemy tym większa szansa, że będzie Ci łatwiej na tej wyboistej, reklamowej drodze.

Oto 6 najczęściej spotykanych błędów, których dopuszczają się początkujący marketingowcy związani z Facebook Ads:
1) źle ustawione targetowanie,
2) brak Pixela Facebooka,
3) chaos na koncie reklamowym,
4) omijanie parametru URL,
5) omijanie niestandardowych grup odbiorców,
6) umiejscowienia reklam.

Błąd PIERWSZY – źle ustawione targetowanie

Tworzenie pierwszych kampanii to test Twojej cierpliwości. Głównie dlatego, że musisz dogłębnie poznać swoją publiczność. Nawet najfajniejsza, najbardziej pomysłowa reklama nie będzie skuteczna jeśli nie trafi w odpowiednią grupę docelową.

Wspominałem już w tym artykule o zbyt wąskiej lub zbyt szerokiej grupie odbiorców, ale warto poszerzyć te zagadnienie. Facebook podpowiada nam czy próbować zawęzić grupę czy ją poszerzyć – warto zwrócić na to uwagę. Zbyt długi okres wyświetlania reklamy to też ryzyko nasycenia grupy. Co to oznacza? Osoby w grupie mogą widzieć reklamę już “któryś raz” i istnieje ryzyko, że zniecierpliwieni oznaczą ją jako spam, a to źle wpływa na zasięg reklamy. Warto więc sprawdzać co jakiś czas “współczynnik częstotliwości”, aby w razie potrzeby zmienić coś w grupie odbiorców lub wyłączyć reklamę (polecam działać, gdy wskaźnik ten zacznie podchodzić pod 3).

Co dalej w temacie błędnego targetowania?
Pójście na łatwiznę i brak cierpliwości. Nie tworzymy większej ilości zestawów reklam, a przecież warto poświęcić na to czas i celować kampanią w różne targety. To wszystko przyda się przy późniejszej weryfikacji skuteczności reklam.

Natomiast jeśli chodzi o cierpliwość, to mam tu na myśli zbyt szybkie wyłączanie reklam, które nie przynoszą nam oczekiwanych rezultatów. Lepiej dać reklamie więcej czasu, ale mniejszy budżet zamiast odwrotnie. Zaczynaj od mniejszych kwot i obserwuj z czasem, jak reagują odbiorcy. Jeśli jest dobrze, możesz zwiększyć budżet i czas trwania reklamy.

A demografia?
Tu także warto poświęcić trochę czasu na planowanie. Zwracajmy uwagę na wiek, płeć, lokalizację. A jeszcze lepiej – zajrzyj do swoich statystyk w Google Analytics. Musisz wiedzieć kim są Twoi klienci. Tych informacji Facebook dostarcza bardzo szczegółowo, wystarczy, że zajrzysz do statystyk danego fanpage. Nie marnuj budżetu na trafianie do osób, które raczej nie będą zainteresowane Twoją ofertą.

Zadbaj też o wykluczenia między poszczególnymi zestawami reklam, aby nie dublować przekazu. Bo to podwójna strata – budżetowa i naginająca cierpliwość potencjalnego klienta. Owszem, zdarzają się wyjątki, że komuś trzeba pokazać się częściej niż raz, ale zazwyczaj nawet najfajniejsza reklama może się znudzić.

Przy puszczaniu kampanii na nowe polubienia strony, Facebook sam przypomni Ci o wykluczeniu z odbioru osób, które już lubią Twój fanpage. Ale w innych przypadkach trzeba pamiętać o tym samemu. Jeśli kierujemy reklamę na zainteresowania to niech zestaw A je zawiera, ale zestaw B niech je wyklucza.

Błąd DRUGI – brak Pixela Facebooka

Reklama Facebookowa z pominięciem instalacji Pixela na witrynie to strata potencjału, a może i po prostu marnotrawstwo czasu i pieniędzy. Taki kod jest bardzo przydatny, bo pozwala śledzić zdarzenia na danym www. To ten Pixel daje odpowiedzi na pytania:

  • kto pobrał ebook?
  • kto dodał coś do koszyka?
  • kto był na stronie?
  • kto coś kupił?
  • kto zapisał się do newslettera?
    A to przecież jeszcze większe możliwości dopasowania reklam. Więcej danych to większe pole manewru, więc i większa skuteczność w przyszłości. Pixel Facebooka to kod, który umieszczamy na www. Bez niego nie zrobisz remarketingu.

Warto wiedzieć w temacie Pixela!
Konkretne zdarzenie (np. zakup) trzeba umieścić na osobnym landing page, który pokaże się tej osobie po wykonaniu akcji. Np. „dziękujemy za zakup”.
W przypadku, gdy nie mamy oddzielnych podstron na taką okazję, to Pixel trzeba zamieścić tam, gdzie występuje ostatni „button” wyzwalający daną konwersję.

Jeśli to zakup, to będzie to KUP.
Jeśli to rejestracja, to będzie to ZAREJESTRUJ.
Jeśli to pobranie, to będzie to POBIERZ.
I tak dalej…

Polecamy też instalację wtyczki do Google Chrome o nazwie Facebook Pixel Helper, który pozwala na weryfikację poprawnego działania zainstalowanego Pixela (https://chrome.google.com/webstore/detail/facebook-pixel-helper/fdgfkebogiimcoedlicjlajpkdmockpc).

Błąd TRZECI – chaos na koncie reklamowym.

Wiele osób nie uzna tego za błąd. Dlaczego? Bo ponoć każdy ma swój własny porządek, który innym może wydać się chaosem. Prawda jest jednak taka, że zawsze łatwiej działać tam, gdzie jest porządek, a ten musi być też czytelny dla innych pracowników zajmujących się kampaniami Facebooka. Warto też mieć “pod ręką” czytelne informacje, gdyby chciał coś zobaczyć szef czy klient. Zalecam dbanie o porządek w Facebook Ads od samego początku. To pomaga… Wiem na własnym przykładzie.

To ważne szczególnie w przypadku większych firm, gdzie i budżety są znacznie poważniejsze. Co mam na myśli wspominając o porządku? Głównie chodzi o strukturę, która pozwala jasno i szybko pozyskać odpowiednie dane lub je komuś przedstawić.

Polecam schemat. Jaki? To już zależy od Ciebie, ale ja korzystam z takiego:
Nazwa klienta – Cel kampanii – Data startu kampanii.

Jeśli kierujemy reklamę na różne rynki zagraniczne, warto do powyższego schematu dodać na początek nazwę państwa lub choćby jego skrót. Ogólnie każdy schemat możesz dostosować pod siebie, ale warto pamiętać, że kiedyś z firmy odejdziemy lub awansujemy i będzie trzeba swoje obowiązki komuś przekazać. Dobrze by było, aby wszystko było jasne i czytelne od początku do końca.

Można także używać schematu z uwzględnieniem grupy docelowej lub nazywać tak dany zestaw reklam. W drugim przypadku proponuję takie coś:
Nazwa klienta – Cel kampanii – Grupa docelowa – Data startu kampanii.
A sama reklama? Proponuję dodać coś co różni ją od tej w innych zestawach, np. od format (karuzela, grafika, film).

Błąd CZWARTY – pominięcie parametru URL

Wiele osób ignoruje pole “Parametr URL”, bo nie jest obowiązkowe do uruchomienia reklamy w Facebook Ads. To kolejny błąd, bo poprawnie tagowana reklama pomoże później w analityce. Zatrzymaj się więc tu na chwilę i sprawdź jak możesz sobie pomóc.
Polecamy poniższe narzędzie: https://ga-dev-tools.appspot.com/campaign-url-builder/.

Wygląda na skomplikowane? Jeśli pamiętasz o mojej poradzie co do porządku w reklamach to tutaj też dasz radę. Musisz wypełnić poniższe pola:

1) Website URL – adres URL kierujący do danej reklamy,
2) Campaign Source – źródło ruchu (np. Instagram.com lub Facebook.com),
3) Campaign Medium – precyzujesz typ kampanii i jej cel,
4) Campaign Name – wpisujesz nazwę kampanii,
5) Campaign Term – określasz grupę odbiorców,
6) Campaign Content – wpisujesz różnice między poszczególnymi kreacjami reklamowymi,
7) Generuje się adres, który wklejasz w pole Fb. Zaczynasz od “utm_source” (już bez www na początku adresu).

Nie umieszczaj tu polskich znaków, pisz wszystko małymi literami, a słowa rozdzielaj “-“, a nie “_”.

Błąd PIĄTY – omijanie niestandardowych grup odbiorców

Skoro masz już na swojej stronie Pixel Facebooka to pojawiają się też bardzo duże możliwości, wspominaliśmy o tym. Ale to także opcja skorzystania z niestandardowych grup odbiorców.
Niestety wielu początkujących marketerów pomija te działanie uznając je za zbyt skomplikowane. Tu z pomocą przychodzę ja. Niestandardowe grupy odbiorców stworzysz podczas projektowania zestawu reklam lub w zakładce Zasoby → Grupy Odbiorców.

Przykład takiej grupy i jej przydatności? Grupa osób, które były na Twojej stronie. Cel? Remarketing. Możemy ustawić zakres czasu obejmujący od 3 do 180 dni. Decyzja należy do Ciebie. Musisz jednak wziąć pod uwagę wielkość ruchu na stronie i realnie ocenić możliwości swojej marki.

Możesz też utworzyć grupę osób, które odwiedzały daną podstronę. Przykład?
Masz internetowy sklep z komiksami. Wkrótce premierę ma filmowa adaptacja przygód superbohatera. Możesz wysłać reklamę do osób, które w ciągu ostatnich kilkunastu dni odwiedzały podstronę zawierającą komiksy z tym bohaterem w roli głównej. Niesieni entuzjazmem nowego filmu mogą chętniej sięgnąć po komiks z ulubionym bohaterem. Możliwości jest mnóstwo, a to tylko jedna z nich. Więc nie trać opcji i nie powielaj błędu płynącego z niewiedzy.

Jeśli masz bazę mailingową to możesz załadować taki plik i skierować reklamę do osób na liście. Niestandardowe grupy odbiorców to nie tylko możliwość kierowania, ale i wykluczania odbiorców. Przykład? Masz sklep z gadżetami piłkarskimi. Chcesz zaoferować sezonową promocję, koszulka reprezentacji Polski przed mundialem za 70% ceny. Wykluczasz z kampanii osoby, które kupiły u Ciebie tę koszulkę w ciągu zeszłego miesiąca. Dlaczego? Nie chcesz ich zirytować tym, że zapłacili 100% ceny za coś co teraz jest za 70%. Oczywiście osoby, które już kupiły koszulkę, mogą być też zainteresowane kupnem drugiej w promocji, np. na prezent.

Jak widzisz wszystko w marketingu jest kwestią założonej hipotezy i celu. Każda kampania to jakieś ryzyko, ale im więcej doświadczenia tym więcej szansy na sukces i zbliżenia się do tego czym jest skuteczny marketing.

Błąd SZÓSTY – umiejscowienie reklam

Wspominałem wcześniej o umiejscowieniu reklam, które z poziomu “Promuj post” nie ustawia się jako automatyczne, lecz jako ręczne. Owszem, zaleca się zaznaczanie opcji “Automatyczne umiejscowienie” przy projektowaniu reklam w “Managerze Reklam”, ale warto zwrócić na coś uwagę. Mianowicie nie zawsze warto by dana reklama pojawiała się w każdym miejscu. Dlaczego? Nie wszędzie będzie się to opłacało. Po prostu.
Warto weryfikować reklamę podczas jej tworzenia, aby stwierdzić czy dana grafika jest czytelna.
Bo nie ma nic gorszego niż brzydka reklama – ta najczęściej hamuje proces sprzedaży, który jest przecież końcowym celem działań marketingowych.

Było 6 błędów? Było, było, ale omal zapomnieliśmy o jeszcze jednym. Takim czymś jest zapominanie o Facebook Lead Ads, czyli formacie reklamy pomagającym w Pozyskiwaniu Kontaktów. Wstawiasz tu grafikę albo film jak w zwykłej reklamie, ale osoba widząca taką reklamę nie jest kierowana na stronę www – pojawia się formularz, który z automatu zostaje uzupełniony danymi klienta. Później możesz takie formularze z danymi pobrać i cieszyć się z pozyskanych kontaktów. To wygoda dla Ciebie i dla klienta, bo nie wszystkim chce się wpisywać swoje dane albo robią błąd przy wpisywaniu. Facebook sam działa tak, aby trafić na osoby, które wypełnią formularz. Jak? To już magia Facebooka. Ale Ty jesteś jak czarodziej marketingu – korzystasz z zaklęć, które już istnieją, nie musisz wymyślać nowych.
Facebook Lead Ads można też doskonale połączyć z innymi narzędziami, np. Callback24, aby jeszcze lepiej działały czary pozyskujące Ci klientów. Jak? Integracja z Facebook Lead Ads pozwala na wyświetlanie wpisanych w formularzu numerów przez aplikację. Przygotowujesz taką kampanię, klient wypełnia dedykowany formularz (wpisuje numer telefonu), a ty natychmiast otrzymujesz powiadomienie w aplikacji Callback24 i oddzwaniasz do klienta.

A ogólny błąd reklamy?

Kierowanie reklamy “na oślep”. To błąd, którego trzeba unikać jak ognia. A wspomniane połączenie Facebook Lead Ads i Callback24? Jak nazwa wskazuje “call back” to z angielskiego “oddzwoń”. Te narzędzie akurat nie należy do Facebooka, ale łączy się z jego ideą – reklamy, która nie jest kierowana “do wszystkich i na ślepo”. Callback24 to nie call center, które dzwoni właśnie na oślep. Mając na swojej stronie Callback24, dajesz klientowi możliwość łatwego zostawienia numeru telefonu i umówienia się na termin rozmowy wygodny dla niego. A skoro klient zostawia coś dobrowolnie, to jest czymś zainteresowany – Ty natomiast nie marnujesz czasu na odsiewanie zainteresowanych od niezainteresowanych.

Skoro masz w planach nową kampanię Facebook Ads i Twoim celem są jej jak najlepsze efekty. Znasz różne techniki sprzedaży, masz świetny kontakt z klientem, a rozmowa telefoniczna to dla Ciebie najlepsza opcja na zwiększenie sprzedaży i generowanie leadów. Callback24 będzie dla Ciebie idealny! Chcesz wiedzieć więcej na temat Callback24? Zamów prezentację ułożoną pod Twój biznes albo testuj te narzędzie przez 30 dni – ZA DARMO. Błędem będzie nieskorzystanie z tej oferty.

Podsumowanie
Dotarliśmy do finału. Powyższe przykłady błędów oraz wskazówki to pochodna mojego doświadczenia w pracy z Facebook Ads i ogólnej pracy w marketingu. Nie ustrzegłem się błędów, ale zawsze starałem się wyciągać wnioski z takich sytuacji. Czytając ten artykuł możesz mieć nieco inne zdanie co do niektórych punktów, ale tak już jest na tym świecie, że możemy mieć różne punkty widzenia. Często zależą one od punktu siedzenia. Mam nadzieję, że udało Ci się przeczytać cały artykuł i będę miał kiedyś przyjemność gdzieś oglądać Twoje reklamy i zostanę skuszony na kupno tego co proponujesz.
Bo jak można się oprzeć dobrej reklamie? Można… się oprzeć o fotel i podziwiać.

Specjalista ds. Content Marketingu | wpisy

Specjalista ds. Content Marketingu

Zobacz też

Pop-up’y, czyli wyskakujące okienka – reklamują czy denerwują?

Pop-up’y, czyli wyskakujące okienka – reklamują czy denerwują?

Pop-up'y stały się obowiązkowym elementem większości stron internetowych. Marketingowcy je uwielbiają a użytkownicy nienawidzą. Ale czy na pewno?! Użytkownicy Sumo zebrali 23 645 948 adresów e-mail za pomocą wyskakujących okienek Kreatora list w mniej niż dwa...

17 najlepszych systemów CRM Ranking crm 2024

17 najlepszych systemów CRM Ranking crm 2024

To żadna tajemnica Dobry CRM skutecznie zwiększa liczbę dopiętych projektów. Zwiększa jakość pracy handlowców i systematyzuje ich pracę. Usprawnia współpracę między działami. Poprawia jakość obsługi klienta, pielęgnuje relacje z klientami. Tym samym zwiększa przychody...

Engagebay Recenzja – jedna platforma dla całego zespołu!

Engagebay Recenzja – jedna platforma dla całego zespołu!

1. Opinia na temat CRMu Engagebay to kolejne, choć mniej popularne rozwiązanie typu "wszystko w jednym". Jest proste, niedrogie, posiadające funkcje dostosowane dla działu sprzedaży, marketingu i obsługi klienta. Dostępnych jest wiele przydatnych funkcji, z których na...

SugarCRM Recenzja – automatyzuj działania w Twojej firmie!

SugarCRM Recenzja – automatyzuj działania w Twojej firmie!

1. Opinia na temat CRMu Sugarcrm to bardzo popularne oprogramowanie, które powstało w Stanach Zjednoczonych. Działa w oparciu o open source a więc mimo że pudełkowy, może być dopasowany do oczekiwań danego klienta. Wspomaga automatyzację procesów z obszarów Customer...

Insightly Recenzja – przyjazny system do zarządzania relacjami!

Insightly Recenzja – przyjazny system do zarządzania relacjami!

1. Opinia na temat CRMu Utrzymywanie stałego kontaktu z klientami, dostęp do wcześniejszych rozmów, żywa komunikacja między pracownikami, sprawne zarządzanie zadaniami to jedne z ważniejszych zadań w organizacjach. Pracownicy nie są w stanie zapamiętać i przetworzyć...

Zendesk sell Recenzja – w czym pomoże Twojej firmie?

Zendesk sell Recenzja – w czym pomoże Twojej firmie?

1. Opinia na temat CRMu Zendesk sell to narzędzie do sprawnego zarządzania relacjami z klientem i sprzedażą. To platforma, w której najważniejsze funkcje skupiają się wokół obsługi klienta. Służy przede wszystkim do pomagania klientom, odpowiadania na ich potrzeby i...

Salesforce Recenzja – system crm dla Twojego biznesu

Salesforce Recenzja – system crm dla Twojego biznesu

1. Opinia na temat CRMu Salesforce to jedno z popularniejszych a zarazem bardziej zaawansowanych rozwiązań dostępnych z poziomu przeglądarki internetowej. To, co przede wszystkim można o nim powiedzieć, to że jest innowacyjne i że układa procesy biznesowe w...

Zohocrm Recenzja – dopasowany CRM do Twoich potrzeb!

Zohocrm Recenzja – dopasowany CRM do Twoich potrzeb!

1. Opinia na temat CRMu Zoho crm to platforma służąca do zarządzania relacjami z klientem, analizowania i prognozowania sprzedaży oraz dbania o relacje z klientami. W Polsce zoho crm ma jednego polskiego Partnera, z którym bezpośrednio się możemy kontaktować. Jest to...

Hubspot Recenzja – zaawansowany CRM dla Twojej firmy!

Hubspot Recenzja – zaawansowany CRM dla Twojej firmy!

1. Opinia na temat CRMu Jeśli miałaś/miałeś okazję zapoznać się z pozostałymi recenzjami crmów, to pewnie zauważyłeś, że skupiały się na jednej głównej funkcji - było to albo zarządzanie projektem, albo zarządzanie relacjami, albo obsługa klienta. Była to jedna,...

Bitrix24 Recenzja – Twój Partner w zarządzaniu zadaniami!

Bitrix24 Recenzja – Twój Partner w zarządzaniu zadaniami!

1. Opinia na temat CRMu Bitrix24 na tle podobnych CRMów wypada bardzo dobrze. Wyróżnia się przede wszystkim ogromem funkcjonalności oraz możliwością bezpłatnego korzystania. Jest to system posiadający funkcje potrzebne w zarządzaniu klientami, zarządzaniu projektami,...